Friday, February 9, 2007

Bliss "Quiet letters" (Chillout, Downtempo )



Bliss jest to duński kolektyw składający się z muzyków z Danii, Szwecji i Gwinei. Ich muzyka to mieszanka chilloutu i muzyki orientalnej może czasami też klasycznej. Można było ich usłyszeć na różnego rodzaju składankach typu Buddha Bar czy Cafe Del Mar. Samo to powinno służyć jako rekomendacja dla zespołu bo byle kto nie pojawia się na w/w kompilacjach.

Już na samym początku płyty słychać, że znajduje się na niej ciekawa mieszanka dźwięków. Śpiew Afrykańczyka, bębny, elektroniczne wstawki i w tle, kojący, kobiecy głos. Niby takiej muzyki jest sporo ale jednak "Quiet letters" jest wyjątkowe. Przede wszystkim głos Sophie Barker, znaną wszystkim słuchaczom Zero 7, jest niesamowity i już daje wielką radość słuchaczowi (przynajmniej mnie daje). Kolejnym atutem jest melancholia. W gruncie rzeczy jest to dosyć smutna i melancholijna płyta ale ten nastrój jest oddany w zupełnie inny sposób niż na większości smutnych płyt. To chyba za sprawą tej orientalności.
Na płycie utwory śpiewane przeplatają się z instumentalami. Niesamowity jest utwór "Kissing" z przepięknym tekstem.
Wszystko jest dobrze ale jednak czasami ma się wrażenie, że gdzieś się to już słyszało. To chyba jedyny minus tej płyty. No, może jeszcze czasami denerwują głosy Afrykańskich wokalistów śpiewających w bliżej nieznanym mi języku.

Ogólnie, więc jest to bardzo dobra płyta do posłuchania np przy czytaniu książki, siedzeniu i gapieniu się w kominek ale i na randkę (Szczególnie, właśnie, "Kissing" się najbardziej do tego nadaje). Kto raz posłucha będzie do niej na pewno wracał z przyjemnością.
4+/6

6 comments:

cuci-ruci said...

ledzik, nie przekręciła Ci się okładka płyty? trochę bokiem leży :D

ledzio said...

Niee Ciucik ona tak wygląda normalnie:D

cuci-ruci said...

hym hym, a na allmusicu ją przekręconą pokazali, widać allmusic nie jest nieomylny!

cuci-ruci said...

bez sensu, czyli allmusic kłamie!

ledzio said...

No topra, pomyliłem się. A raczej na fan.pl się pomylili bo stamtąd skopiowałem zdjęcie okładki:D Jestem usprawiedliwiony:D

Anonymous said...

You write very well.